Jak wam mijają dni? Dobrze? To cieszę się, że wam się układa :D. Ja też nie narzekam. Słońce przyświeciło mocniej, blog bardzo ładnie się rozwija, a dziewczyna jak kochała tak kocha dalej :3. Wszystko mogłoby dalej iść w tym kierunku i byłbym szczęśliwy, ale zwróciliście mi uwagę na jedną bardzo ważną rzecz. Napisaliście mi, że na blogu prawie nic się nie dzieje, z czego wytłumaczyłem się troszkę w komentarzach.
Pierwotnie zamierzyłem sobie dodawać dwie strony raz w tygodniu, ale nie spodobało wam się to (pomińmy fakt, że ostatni rozdział nie miał dwóch stron, tylko półtorej). W związku z tym postanowiłem dać blogowi więcej życia i dodawać nowe fragmenty dwa razy w tygodniu. Postanowiłem również zwiększyć objętościowo swoje prace, ale nie spodziewajcie się cudów. Boję się zmian jak każdy, ale wydaje mi się, że wam one przypadną do gustu :3.
Oczywiście powodem, który uniemożliwił mi wcześniejsze dodanie zmian jest szkoła. No nie muszę wam chyba tego tłumaczyć? :D Najtrudniejszy czas przypada mi na ten tydzień, więc boję się, że was zawiodę i rozdziały będą nudne, bądź źle napisane. Postaram się jednak być dobrej myśli.
Co do samego bloga.
Rozwija się on prze wspaniale. Trochę mało komentarz i lików, ale jest to moja wina. To ja prowadzę ten blog tak, że wygląda na martwy ;-;. Wyświetlenia są na dobrym poziomie. 300-500 osób odwiedza mnie w ciągu tygodnia. Myślę, że jak na miesiąc pracy jest to dobry wynik :D.
Jutro postaram się odpowiedzieć na chellange, ale nie wiem jak to będzie wyglądało.
Dziękuję wam za to, że jesteście ze mną i wspieracie mnie oraz czytacie moje teksty. Prze wspaniale jest patrzeć jak moje dziecko w postaci bloga się rozwija.
Do następnej notki
Dawid "JeBunny" Cichoń
Uważam, że nie powinieneś niczego zmieniać w swoich przyzwyczajeniach, a rozdziały dodawać raz w tygodniu. Ludziom tak naprawdę nigdy nie dogodzisz, a czytelniczego głodu nie załagodzisz nawet, kiedy dodasz dwa razy w tygodniu. Potem każdy będzie chciał jeszcze więcej. Nie mówię, co masz robić. Po prostu ty tu jesteś panem swoim, to twój blog i skupiaj się na swojej pracy, a nie na czytelnikach - którzy są oczywiście ważni, ale nie najważniejsi, bo to twój rozwój, twój zamysł całej historii i twoja niepłatna praca, więc jej czas możesz sobie regulować dowolnie. Życzę Ci ogromnego rozwoju umiejętności, a sama idę go ocenić w komentarzach. Idę nadrabiać kilka twoich rozdziałów, trochę się tego zebrało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Szczerze mówiąc sam planowałem coś zmienić. Do tej pory wyglądało to tak, że cały tydizeń nie pisałem nic, a w czwartek i piątek dawałem z siebie wszystko. Teraz będę dawał z siebie wszystko dwa razy w tygodniu :D.
UsuńDziękuję ze regularnie komentowanie :3.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńReklamować się można wyłącznie w zakładce spam.
Usuń